Po południu docieramy - przez Barejov i Preszów - do Koszyc. Rzeczywiście robią na mnie bardzo dobre wrażenie, zwłaszcza Hlavne Namesti. Skąd mogłem wiedzieć, że wróce tu już niedługo, tyle tylko, że do cygańskich dzielnic, które niewiele miały wspólnego ze splendorem śródmieścia...