Lajtowy marsz przez góry, w końcu osiągamy Kotań. Tutejsza cerkiew to prawdziwy majstersztyk. Jest urocza, a na dodatek wokół niej piękne lapidarium łemkowskie. Właśnie w ten sposób wita mnie Podkarpacie. I jak tu nie czuć sentymentu?
Śpimy w Krempnej, w namiocie. Tu też śliczna cerkiewka i ciekawy cmentarz wojenny.